Dzień 1.
Szczyrk - Kunin
Po wyjeździe ok. godziny 8 rano już około godziny 11:30 przekroczyliśmy Polsko-Czeską granicę. Przez cały dzień pogoda dopisywała. Słońce pięknie świeciło, wiaterek nas ochładzał, a GPS prowadził nas po ścieżkach rowerowych i mało ruchliwych drogach. Pod wieczór zaczęliśmy szukać miejsca na nocleg, ale początki, jak to często bywa zawsze są trudne i szło nam to opornie.
W Kuninie zdecydowaliśmy się wejść do kościoła, a pani Ludomiła, która go nam otworzyła, pozwoliła nam rozbić namiot w swoim ogrodzie :)
W Kuninie zdecydowaliśmy się wejść do kościoła, a pani Ludomiła, która go nam otworzyła, pozwoliła nam rozbić namiot w swoim ogrodzie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz