Dzień 19
Wszędzie pustka i pojedyncze pasmo gor Montagne Sainte-Victoire. Ciekawy widok :)Dzisiejszy bilans dnia to jedna dętka, długa jazda po w miarę płaskim terenie, pyszny obiad zrobiony niedaleko McDonalda i poznanie małżeństwa z Polski :)
Poznaliśmy ich w Macu, kursowaliśmy na przemian, aby zjeść obiad, który zrobiły dziewczyny i żeby w lokalu doładować GPS-a i komórki. Kamila i Krzysiek dołączyli do nas i dzisiejszego wieczoru razem rozbijaliśmy się, gdzieś na łące zasłoniętej krzakami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz